Piękny, kolorowy korowód, przebierańcy…i śmierć przyprowadzona pod sąd. Tak wyglądało we wtorek w Jedlińsku widowisko „Ścięcie Śmierci”. To jedyne takie wydarzenie w Europie obrazujące obrzęd ludowy.

Tak jak zawsze w ostatni wtorek karnawału, całe wydarzenie wydarzenie zaczęło się od symbolicznego przejęcia władzy od wójta gminy Jedlińsk. Co mówi legenda? Otóż dawno temu w zapustny wtorek ludność miasteczka została poruszona wiadomością przyniesioną przez kościelnego Kantego. Twierdził on, że śmierć się upiła i zgubiła kosę na okolicznych łąkach, jest więc niegroźna. Mieszkańcy Jedlińska ruszyli, by pojmać śmierć. Doprowadzili ją przed sąd, który wydał wyrok – śmierć będzie ścięta. Po jej pogrzebie odbyła się zabawa.

Później rozpoczęły się występy zespołów ludowych. Na scenie pojawili się, między innymi Wólczanki, Czerwone Korale, Ludwiczanki i Kapela Urbańczyków, Bierwiecka Biesiada, Czerwona Jarzębina i Kapela Henryka Gidyka.

Tradycyjnie też podczas Jedlińskich Kusaków, wójt Gminy Jedlińsk – Kamil Dziewierz wręcza najwyższe wyróżnienie gminne na osoby zasłużonej dla Gminy Jedlińsk. W tym roku nagrodę tę otrzymał pochodzący z Kamińska – Zygmunt Kobylarczyk, wieloletni prezes i sponsor strategiczny Gminnego Klubu Sportowego „Drogowiec Jedlińsk”.

Patronat honorowy nad widowiskiem sprawował Powiat Radomski